sobota, 4 maja 2013

Recenzja książki "Legenda. Rebeliant" - Marie Lu

Tytuł: Legenda. Rebeliant.
Oryginalny tytuł: Legend
Autor: Marie Lu
Tłumaczenie: Marcin Mortka
Wydawnictwo: Wydawnictwo Zielona Sowa
Ilość stron: 290
Opis autora:  Mroczna przyszłość, w której nic nie jest takie, jak się wydaje. Dwa odmienne światy i dwoje bohaterów, którzy stają w walce przeciwko sobie. Piętnastoletnia June – geniusz militarny kontra jej rówieśnik Day – nieuchwytny przestępca. Ich ścieżki krzyżują się. Rozpoczyna się wyścig na śmierć i życie.
Mój opis: Na ruinach Stanów Zjednoczonych powstają dwa oddzielne państwa - Republika na zachodzie i Kolonie na wschodzie. Toczą ze sobą nieustanną wojną. Gdy June, geniusz militarny i Złote Dziecko Republiki traci najbliższą sobie osobę, winą obarcza Day'a - chłopca z prowincji, uważanego za przestępcę. Czy jednak jest on taki zły? Czy Republika jest taka idealna? Wkrótce June odkrywa zatrważające informacje o swoim kraju i odkrywa, że nie wszystko jest takie, jakie się wydaje. 
Nasza opinia: Dlaczego sięgnęłam po tę pozycję? To był czysty przypadek. Gdy pewnego pochmurnego dnia weszłam do Empiku w moim mieście, od razu rzuciła mi się w oczy okładka, wyróżniająca się spośród wszystkich swoją „bielą”.  Przyciągnęła mnie i „zmusiła” do kupienia.
Na początku książka nie zachwyca – dość typowa historia dziewczyny z militarnego państwa. Jednak już po pewnym czasie do treści przyciąga jej kompozycja – pierwszy rozdział jest „opisywany” przez June, a następny już przez Day’a, i tak w kółko. Sprawia to, że poznajemy historię z dwóch punktów widzenia. Po pewnym czasie nie można oderwać się od stron, modląc się o jeszcze kilka więcej. Postać Day’a przyciągnie na pewno uwagę nie jednej dziewczyny, który choć z pozoru zły, okazuje się dobrym chłopakiem.  Los złączy tą dwójkę w dość nieoczekiwanych okolicznościach i sprawi, że poznają prawdę nie tylko o sobie.
Akcja połączona z romansem i wieloma wzruszającymi scenami z codziennego życia biednych mieszkańców Republiki – to idealny opis tej książki. Gorąco polecam każdemu, kto lubi tego typu historie i dość nietypową kompozycję tekstu. 
Ocena ogólna:  8/10 (za dość nudny początek, nie do końca przyciągający …. )

~Mia 

0 komentarze:

Prześlij komentarz