• Etiam mauris tortor, pharetra quis lobortis in, pharetra in diam


    August 19, 2013
  • Falauris sollicitudin quis dolor venenatis facilisis


    August 19, 2013
  • Suspendisse ornare, felis feugiat suscipit pharetra


    August 19, 2013
  • Fusce scelerisque nibh ac nisl luctus interdum.


    August 19, 2013
  • Quisque venenatis nisi neque, in vestibulum arcu


    August 19, 2013
  • Aenean at lacus ac purus eleifend egesta


    August 19, 2013

Recent Articles

piątek, 5 lipca 2013

Recenzja książki "Informacjonistka"- Taylor Stevens


Tytuł: "Informacjonistka"
Tytuł oryginalny: "The informationist"
Autor: Taylor Stevens
Wydawnictwo: Rebis
Ilość stron: 315
Opis wydawcy: Zawrotne tempo, przemoc nieustannie tląca się w sercu Afryki - oto Informacjonistka - thriller z bohaterką, jakiej dotąd nie spotkaliście.
Vanessa Munroe ma dość nietypowe zajęcie: handluje informacjami - drogimi informacjami. Wśród jej klientów są korporacje, przywódcy państw i osoby prywatne. Pewien teksański miliarder wynajmuje ją, by odnalazła jego córkę, która zaginęła kilka lat wcześniej w Afryce. Zaintrygowana zagadką zaginięcia dziewczyny Munroe wraca do krainy swego dzieciństwa, gdzie szybko odkrywa, że została zdradzona, odcięta od cywilizacji i pozostawiona na pewną śmierć. Żeby wydostać się z dżungli i uciec przed prześladującymi ją demonami, musi stawić czoło przeszłości, o której od dawna próbowała zapomnieć.
Mój opis: Główną bohaterką tej pozycji jest Vanessa "Essa" Michael Munroe. Zostaje wynajęta do odnalezienia Emily, przez jej ojca. Wszystkie ślady wskazują na Gwineę Środkową. Jednak nie wszystko jest takie jakie się wydaje...
Nasza opinia: Okładka jest bardzo pomysłowa i oryginalna. Kolory okładki pasują do powieści. Nie wiedzieć czemu najbardziej przykuło moją uwagę drzewo w tle :)
Bohaterka tej książki, bardzo mi zaimponowała. Jej umiejętności, oraz sposób myślenia ciągle mnie zaskakiwały. Akcja toczy się szybko, co jest bardzo dużym plusem. Książka pokazuje życie w Afryce, oraz uczy nas jak okrutni mogą być ludzie i do czego mogą się posunąć przez pieniądze.
Polecam każdemu.
Ocena ogólna: 10/10

piątek, 28 czerwca 2013

Porównajmy twórczość tego autora - Meg Cabot

Hejka, oto pierwszy post z serii "Porównajmy twórczość tego autora".
Weźmiemy dzisiaj pod lupę książki Meg Cabot.


1.)                                                  2.)                                                   3.)
  

1.Dziewczyna Ameryki (Główna bohaterka: Sam)
2.Liceum Avalon (Główna bohaterka: Ellie)
3.Pamiętnik księżniczki (Główna bohaterka: Mia)


Książki mają dużo cech wspólnych. Jednak najbardziej podobne są do siebie 1 i 3
Bohaterki tych książek zakochały się w nieodpowiednich dla nich facetach, są dziewczynami, które mają wspaniałe pasje (Sam- malarstwo, Mia- pisanie), obie nie lubią kiedy zwraca się do nich pełnymi imionami (Sam- Samantha, Mia- Amelia). Obie dziewczyny mają problem z podporzątkowaniem się zasadom (Sam- zasadom nauczycielki rysunku, Mia- zasadom swojej babci).
Liceum Avalon najbardziej się wyróżnia z pośród tych książek. Właśnie ta książka najbardziej mi się podobała. Każda z dziewczyn ma rodzinę "w innej postaci" jeśli mogę to tak nazwać. Sam ma rodziców oraz dwie siostry, starszą i młodszą, Ellie ma jedynie rodziców, a Mii rodzice są rozwiedzeni i mieszka z mamą (również jedynaczka). Zadna z dziewczyn nie jest bardzo kobieca, wszystkie uważają się za "deski". Sam, tak samo jak Mia ma swoją najlepsza przyjaciółkę.
Dziewczyna Ameryki i Pamiętnik księżniczki to książki realistyczne, Liceum Avalon to książka z wątkami fantazy.
Książki mimo podobieństw są naprawdę ciekawe, a fakt, że Sam do złudzenia przypomina Mię nie przeszkadza w przeczytaniu obu pozycji.
Nie ukrywam, że Pamiętnik księżniczki spodobał mi się bardziej niż Dziewczyna Ameryki ze względu na dużą ilość wątków, których nie było aż tak dużo w Dziewczynie Ameryki.
 

czwartek, 20 czerwca 2013

Recenzja książki "Pamiętnik księżniczki"- Meg Cabot.

 
Tytuł: Pamiętnik księżniczki
Tytuł oryginalny:The Princess Diaries
Autor:
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 208
Okładka: miękka
Opis wydawcy: Piętnastoletnia Mia z Nowego Jorku dowiaduje się, że jej ojciec jest księciem. Władcą małego europejskiego państewka. To znaczy, że ona jest księżniczką. I następczynią tronu. A teraz gorsza wiadomość: musi zacząć zachowywać się jak księżniczka. Ale jak tu być księżniczka w Nowym Jorku
Mój opis: Książka o zakąpleksionej nastolatce oraz jej... pochodzeniu. Czyli życie księżniczki, która niedawno dowiedziała się kim naprawdę jest.
Nasza opinia: Po książkę sięgnęłam z namowy koleżanki. Prosta okładka wygląda dość zabawnie i dziewczęco. Jest odzwierciedleniem tej pozycji. Tekst jest zapisywany w formie pamiętnika (czego pewnie się domyślacie). Lubię książki pisane w pierwszej osobie, jest w tedy łatwiej zrozumieć narratora oraz jego uczucia. Ten mały tomik jest wspaniałym wyborem na nudny dzień. Bardzo polubiłam styl pisania Mii. Jej sposób na zaznaczanie słów wspaniale ukazywał jej uczucia, było to po prostu pisanie ważnych zwrotów WIELKIMI LITERAMI. Nie ukrywam, że czasami sposób myślenia Amelii irytował mnie, jednak nie zniechęciło mnie to do tej pozycji. Bardzo polubiłam mamę Mii oraz Panią Hill. Chcecie wiedzieć za co tak ich lubię? Zapraszam do przeczytania lektury.
Ocena ogłona: 8/10

czwartek, 13 czerwca 2013

Recenzja książki "Dziewczyna Ameryki" - Meg Cabot

Tytuł: Dziewczyna Ameryki
Tytuł oryginalny: All Americian Girl
Autor: Meg Cabot
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 200
Okładka: Miękka
Opis wydawcy: Czy życie może się zmienić w jednej sekundzie? Powiedzmy, między kupieniem ciastka a płyty CD? Właśnie tak dzieje się z Samanthą Madison. Właśnie taka jedna sekunda wystarcza, żeby uratować życie prezydenta Stanów Zjednoczonych. I zostać bohaterką narodową. I wpaść w oko Pierwszemu Synowi...
Mój opis: Sam to zwykła dziewczyna. Ma mnóstwo kompleksów oraz marzeń. Zakochana w chłopaku swojej siostry. Ma talent plastyczny, jest buntowniczką, ale co najważniejsze... uratowała Pezydenta USA!!!
Nasza opinia: Jest to bardzo przyjemna książka. Proste słownictwo i dylemat miłosny twożą książkę w sam raz dla nastokatek. W okładkach najgorsze jest to, że wyglądają czasem tak jakby ich twórcy nie zaglądali do książki. Ta jest jedną z takich. Po pierwsze: w książce jasno posało, że Sam nosi tylko czarne ubrania, w takim razie czemu na okładce jest ubrana tak, a nie inaczej? Niby autor okładki na butach bohaterki namalował stokrotki. Czemu nie mógł postarać się upodobnić ją jeszcze bardziej? Nie wiem. Po drugie: Okładka jest prosta. Jej połowa jest prawie pusta, a kolor może tylko zniechęcić. Przejdźmy dotreści. Z bohaterów najbardziej przypadła mi do gustu Rebecca, młodsza siostra Sam. Inni też byli ciekawi, ale nie mogę tego powiedzieć o głównej bohaterce. Czemu? Nie wiem. Jej zachowanie, oraz sposób myślenia nie przypadły mi do gustu. Jednym z największych wad tej pozycji jest przewidywalnośc. Większość sytuacji jest logiczna i prosta, łatwo jest się domyśleć co się stanie i co powie główny bohater. Mimo wsztstko polecam wam tą książkę. 
Ocena ogólna : 6/10

piątek, 7 czerwca 2013

Recenzja książki " Mała księżniczka"- Frances Hodgson Burnett


Tytuł: Mała księżniczka
Tytuł oryginalny: The Little Princess
Autor: Frances Hodgson Burnett
Wydawnictwo: Książka wydana została przez przeróżne wydawnictwa, jednak okładka powyżej to okładka wydawnictwa Zielona Sowa.
Ilość stron: 294
Okładka:
Opis wydawcy: Siedmioletnia Sara Crewe, wychowana w Indiach przez kochającego ojca, przyjeżdża do Londynu, by uczyć się na pensji dla dziewcząt. Widząc bogactwo jej ojca, który gotów jest zrobić wszystko dla swojej jedynaczki, przełożona pensji otacza dziewczynkę szczególnymi względami, czyniąc z niej ""pokazową uczennicę"". Sarze jednak wcale nie przewraca to w głowie, pozostaje wzorową uczennicą, skromną, delikatną i bardzo koleżeńską dziewczynką. W dniu jedenastych urodzin Sary jej życie nagle się zmienia...
Mój opis: Sara Crewe to o dziewczynka, którą wszyscy nazywają "księżniczką" ze względu na to, że jest mądra, piękna i bogata. Dziewczynka przyjeżdża do Londynu, aby uczyć się w pensjonacie dla dziewcząt. Sara zdobywa przyjaciół takich jak Lotka Legh, Ermengarda Saint John, Marietta i Rózia.
Kiedy przychodzi list z tragiczną wiadomością zostaje bez grosza. Dyrektorka pensji robi z niej służkę. Kto pozostanie jej wierny? Jak potoczą się losy dziewczyny? Przeczytajcie.
Nasza opinia: Ta okładka nie podoba mi się za bardzo, ale też najgorsza nie jest. Książka jest zabawna, wzruszająca i pouczająca. Pokazuje nam świat wyjątkowej dziewczynki o wspaniałym sercu, która w jeden straszliwy dzień traci wszystko co miała: ukochanego ojca i cały swój majątek. Czytając tą książkę po raz 5 płakałam 2 razy bardziej niż za poprzednim razem. Jest to moja książka z dzieciństwa. Był ona pierwszą, którą przeczytałam samodzielnie i jedyną, którą tak bardzo przeżywam za każdym razem kiedy ją czytam. Burnett napisała dużo wspaniałych książek (Mały Lord, Tajemniczy ogród), ale ta zdecydowanie przebija wszystkie inne.
Ocena ogólna: 9,999/10 (-0,001 za okładkę)

czwartek, 6 czerwca 2013

Recenzja książki "Moja rodzina i inne zwierzęta"- Gerald Durrell


Tytuł: Moja rodzina i inne zwieryta
Tytuł oryginalny: My family and other animals
Autor: Gerald Durrell
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 317
Okładka: Miekka
Opis wydawcy: Wspomnienia autora z pobytu na Korfu.
Mój opis: Gerald opisuje w książce swój pobyt na wyspie Korfu w Grecji za czasów młodości. Poznawał tam wspaniałą faunę i florę dzięki swoim nauczycielom. Książka  jest wspaniała. Można się przy niej uśmiać, oraz poznać wyspę Korfu i jej zwierzęta.
Nasza opinia: Rodzina Geralda i on sam to straszne wariatkowo.
Genialne przygody, które naprawdę się zdarzyły zapierają dech w piersiach i przyprawiają o głupawkę  iataki śmiechu. W książce zawarte jest mnóstwo informacji na temat wyspy dlatego polecam tą książę osobom które się tam wybierają (byłam na Korfu, wspaniałe miejsce). Jedynym minusem tej książki jest styl pisania, który nie przypadł mi szczególnie do gustu. Autor bowiem nie zapisuje swoich wypowiedzi w dialogu, na przykład:
- Gerry, to jest doktor Teodor Stephanides (…)Teodorze, to jest Gerry Durrell.
Powiedziałem grzecznie „Dzień dobry panu”(…)
Ocena ogólna: 9,5/10

Recenzja książki "Liceum Avalon"- Meg Cabot

Tytuł: Liceum Avalon
Tytuł oryginalny: Avalon High
Autor: Meg Cabot
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 240
Okładka: Miękka
Opis wydawcy: Liceum Avalon wygląda jak zwyczajne liceum. Ale szesnastoletnia Ellie jest tu nowa i dopiero po pewnym czasie odkrywa, że nie wszystko jest takie, jak się wydaje. W Liceum Avalon na nowo rozgrywają się dramatyczne zdarzenia z legend o królu Arturze. Najwyraźniej jednak Ellie zakłóca bieg tej historii, bo zakochuje się w niewłaściwym bohaterze...
Mój opis: Książka opisuje życie Ellie, która wyjechała z rodzicami do Anapolis na ich przerwę naukową (są oni naukowcami). Dziewczyna poznaje Willa, przystojnego, wspaniałego kapitana drużyny. Ma on jednak dziewczynę, z którą nie układa się mu chyba za dobrze. Ellie poznaje również nauczyciela, który zachuwuje się dość podejrzanie. On wie coś ważnego.
Nasza opinia: Z początku nie spodziewałam się, że będzie to taka ciekawa książka. Meg Kabot jes jedną z mojich ulubionych pisarek. Przeczytałam dużo jej książek, ale ta była jedną z lepszych. Wciągająca, zabawna, a nawet trochę wzruszająca. Ellie bardzo przypadła mi do gustu. Jej waleczność, odwaga i poświęcenie sprawiały, że książkę wspaniale się czytało. Jedynym minusem jest to, że książkę polecić można jedynie dziewczynom. Oprócz tego jest genialna.

Ocena ogólna: 9/10