Tytuł: Jutro. Nie ma już żadnych zasad.
Tytuł oryginalny: Tomorrow. When the war began.
Autor: John Marsden
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 270
Okładka: Miękka
Opis wydawcy: Mam na imię Ellie. Kilka dni temu wybraliśmy się w siedem osób na wyprawę do samego Piekła. Tak nazywa się niedostępne miejsce w górach.
Wycieczka była próbą naszej przyjaźni. Niektórych z nas połączyło nawet coś więcej.
Wycieczka była próbą naszej przyjaźni. Niektórych z nas połączyło nawet coś więcej.
Szczęśliwi wróciliśmy do domu. Ale to był powrót do piekła.
Znaleźliśmy martwe zwierzęta, a nasi rodzice i wszyscy mieszkańcy miasta zniknęli.
Okazało się, że naszego świata już nie ma.
Że nie ma już żadnych zasad.
A jutro musimy stworzyć własne.
Znaleźliśmy martwe zwierzęta, a nasi rodzice i wszyscy mieszkańcy miasta zniknęli.
Okazało się, że naszego świata już nie ma.
Że nie ma już żadnych zasad.
A jutro musimy stworzyć własne.
Mój opis: Akcja książki zaczyna się w mieście Wirrawee, w Australi. Ellie wraz z szóstką przyjaciół : Corrie, Homerem, Fi, Kevinem, Lee i Robyn wyruszają na kilkudniowy biwak, w czasie którego w mieście mają się odbyć coroczne obchody. Postanawiają dotrzeć do Piekła. Jest to niedostępna dolina w górach do której docierają tylko nieliczni. Kiedy szczęśliwi i weseli wracają do domów zastają je opuszczone. Prawie wszystkie zwierzęta zdechły z głodu i pragnienia. Jakby rodziny nie wróciły z obchodów.
Przyjaciele dochodzą do strasznych wniosków. Od teraz muszą walczyć, aby uratować swój kraj i przeżyć, bo zaczęła się okrutna wojna Muszą stawić czoła lękom i wszystkim przeszkodom.
Nasza opinia: Książkę kupiła mi na urodziny koleżanka mówiąc, że poleciła jej jakaś babka w sklepie czy coś koło tego. Okładka mnie sama w sobie zachęcała, ale opis wręcz zniechęcił. Od razu skojarzył mi się z książką sience-ficion, jednak w końcu się na nią zdecydowałam. Pierwsze strony książki bardzo mnie zachęciły i zakochałam się w sposobie pisania autora. W książce obowiązuje narrator pierwszoosobowy. Jest nim Ellie, która została wybrana przez przyjaciół do spisania ich historii. Prawie każdy rozdział wypełniony jest po brzegi akcją i przemyśleniami głównej bohaterki. O miłości, życiu, Bogu, ludziach i wielu innych rzeczach. W książce nie ma dużo dialogów, ale to nie znaczy, że ich nie ma w ogóle. Powieść ta jest odpowiednia zarówno dla młodzieży co dorosłych (u mnie w domu czytały trzy pokolenia). Jest to jedna z tych książek, które zmieniają nas i nasz sposób myślenia.
Dodatkowe informacje: Na podstawie książki powstał film pt. "Jutro. Jak wybuchnie wojna."
Dodatkowe informacje: Na podstawie książki powstał film pt. "Jutro. Jak wybuchnie wojna."
Ocena ogólna: 10/10
~ SJPW
~ SJPW
Przeczytałam ją!!! Normalnie mnie urzekła! Teraz tylko czekam, aż ktoś w końcu odda kolejną część do biblioteki żebym mogła ją wypożyczyć :)
OdpowiedzUsuńMnie też zniechęcił opis.. Ale jak tak czytam twoją recenzje to aż chcę ją przeczytać. ;p Zapraszam do mnie : http://pieknoczytania-recenzje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa jestem już na 4 części <3 kochaaam tą książkę :) mój blog--> http://see-the-world-of-gossip.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń+ polecam ci też przeczytać coś z serii Pretty Little Liars <3
"Jutro" to bardzo dobra książka i szczerze mogę ją polecić. Ale twój styl pisania pozostawia wiele to życzenie:
OdpowiedzUsuń- przede wszystkim nie musisz dawać informacji o wydawcy i liczbie stron, czy okładce (mało osób to interesuje_
- po drugie: po co Ci dwa opisy książki, napisz własny i tyle
- po trzecie: zastanów się czy każde zdanie jest interesujące dla czytającego
"Książkę kupiła mi na urodziny koleżanka mówiąc, że poleciła jej jakaś babka w sklepie czy coś koło tego. "
Przepraszam, ale mnie jakieś babki, czy coś koło tego nie interesują!
- na koniec: przeczytaj wiele książek i wiele recenzji, zobaczysz jak robią to inni i wyrobisz własny styl, fajnie, że próbujesz, to się chwali, ale przed tobą jeszcze długa droga.
Zapraszam na mojego bloga literackiego: recenzujemyto.blogspot.com
Mój blog też nie jest idealny...