Tytuł: Kobieta w Czerni
Tytuł oryginalny: The Woman in Black
Autor: Susan HillWydawnictwo: Amber
Ilość stron:
Okładka: Miękka
Opis wydawcy: Spowity mgłą i tajemnicą Dom na Węgorzowych Moczarach góruje nad omiatanymi przez morskie wichry bagnami,odcięty od świata i niedostępny, gdy fale przypływu pochłoną Ławicę Dziewięciu Topielców – jedyną drogę, jaka łączygo z lądem.
Arthur Kipps, młody notariusz z Londynu, przyjeżdża na pogrzeb samotnej właścicieli domu, by uporządkować pozostawione przez zmarłą papiery. Nie wie jeszcze, co wydarzyło się przed laty w domu i na otaczających go bagnach. Nie wie, kim jest kobieta w czarnej sukni, która ukazuje mu się z oddali. Lecz wkrótce odkryje przerażający sekret Domu na Węgorzowych Moczarach i pojmie, jak straszliwą zapowiedzią jest pojawienie się kobiety w czerni…
Mój opis: Książka opisuje losy Arthura, który został wysłany na pogrzeb klientki firmy w której pracuje. Miał za zadanie upożątkować wszystkie dokumenty, ale wydało się to o dużo trudniejsze niż myślał...
Nasza opinia: Przerażająca książka o miłości, stracie, strachu i śmierci. Książkę poleciła mi przyjaciółka, więc ją pożyczyłam. Okładka odrazu poinformowała mnie o istnieniu filmu (więcej później). Jej wygląd bardzo pasował do klimatu i charakteru książki.
Nie będę sciemniać.
Książkę czytałam 2 miesiące, a zwykle nie przekraczam
tygodnia!!! Była zbyt straszna, jak dlamnie, ale mimo to była wspaniała. Dała
mi powód do myślenia. Bałam się, ale zbierało mi się na płacz. Nie chciałam
płakać ze strachu tylko ze wzruszenia. Nie wiem czemu :)Dodatkowe informacje: Na podstawie książki powstał film (leciuteńko wcześniej wspomniany). Nie powiem wam czy jest podobny do książki, bo nie odważyłam się na razie obejrzeć :)
Chętnie ją wypożyczę od dawna chiałabym już przeczytać jakąś dobrą książkę. Chyba ją przeczytam bo jest to co najbardziej w niej lubię :)
OdpowiedzUsuńhttp://ameliaass.blogspot.com/2013/05/witam-czyli-pierwszy-post.html#comment-form zapraszam cię do ZAOBSERWOWANIA I SKOMENTOWANIA MOJEGO BLOGA ^^
Czytałam tę książkę i nawet mi się podobała. Taka na jedno popołudnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - http://czytelniaa.blogspot.com
Nie sądziłam, że ten film powstał na podstawie powieści. Kiedyś chyba nawet zaczęłam go oglądać, ale nie dokończyłam. :P
OdpowiedzUsuń